DOZ Apteka dbam o zdrowie – opinie, kontakt

DOZ Apteka dbam o zdrowie to Apteka, która posiada 85.0 opinii a ich średnia to 2,9.

Adres: GRANICZNA 2A C.H. FUTURA PARK, 54-610 Wrocław
Telefon: 800 110 110

Opinie na temat DOZ Apteka dbam o zdrowie:

Zakupy w każdej dziedzinie polegają na tym, że cena w internecie i oficjalnych sklepach jest taka sama. Aptekarzom wiecznie mało i postanawiają dokładać dodatkowa marzę przez co leki są przynajmniej połowę droższe w sklepie stacjonarnym niż na internecie. Zapewne odpiszecie, że trzeba było zamówić na stronie. A ja powiem nie jesteście po prostu uczciwi i tyle. Ile byscie nie zarabiali ciągle Wam mało i dodatkowo zarabiacie na krzywdzie ludzkiej. Żenada
Ceny się strasznie różnią na stronie i stacjonarnie !!
Espumisan dla dzieci na stronie po 25 zł, a stacjonarnie 37 zł , co to ma być ?
Skąd mogę wiedzieć że trzeba rezerwować online produkt, żeby dostać w tej cenie ? Jakaś informacja czy coś ?
Nie polecam tej apteki …
Zawsze gdy przychodzę i proszę o jakiś tańszy produkt to obsługa mówi, że nie ma tego na stanie i polecany jest mi zamiennik duużo droższy i w dużo większym opakowaniu. Po prostu czyste naciąganie klientów. Kilka razy dałem się tak nabrać. Dodatkowo produkt kupowany na miejscu jest o jakieś 50% droższy niż zamówiony przez aplikacje. Naciąganie klientów, wstyd.
Bardzo dobry wybór produktów oraz uprzejmy personel. Można zarezerwować poszukiwane artykuły przez infolinię i nawet odebrać w wybranym punkcie tego samego dnia. W tej lokalizacji można pozostawić w specjalnym pojemniku przeterminowane i niepotrzebne leki. Powinny one być bez papierowych opakowań i ulotek.
Chce się podzielić opinią z dzisiaj , obsługiwała mnie pani RENATA , chociaż obsługa to nazwać ciężko , wszedłem do apteki o 20:20, trzymając w ręce lody , i receptę , była duża kolejka , doczekałem się swojej , podszedłem pod kasę , pani Renat nie powiedziała a nie dzień dobry , nic z zwykłego wychowania , zobaczyła lody w ręce ( pewnie sama chciała zjeść bo buły bardzo smaczne) i powiedziała
-proszę pana , czy to jest kawiarnia ??!

Z taka twarzą , jak bym prosiła u szefa podwyżkę, a on odmówił.

Powiedziałem co jest nie tak ? No to jak by zwykle lody , nie jestem piany i zachowuje się adekwatnie.
Na co dostałem odpowiedzi :
-Nie będę pana obsługiwała co to w ogóle jest. Prez co musiałem opuścić aptekę.
Pani Renato, skarga na pani już jest wysłana , musi pani zapamiętać zwykła rzecz , pani jest w pracy i szanowanie klientów jest pierwotnym obowiązkiem sprzedawcy.