Apteka św.Łukasza sp.j. Kiszczak-Ożga M., Joanna Ziemińska J. to Apteka, która posiada 16.0 opinii a ich średnia to 2,7.
Adres: Nowy Świat 38, 20-418 Lublin
Telefon: 81 744 32 16
Opinie na temat Apteka św.Łukasza sp.j. Kiszczak-Ożga M., Joanna Ziemińska J.:
Najdroższa apteka jaką znam. Brak popularnych leków na receptę, są zamienniki za 1,5 ceny, zwykle leki marża 300 lub 400%. Odradzam
24 maja zarezerwowałam przez serwis ktomalek.pl krople do nosa Betadrin WZF 10 ml
dla swego ojca. Otrzymałam maila z rezerwacją i 25 maja rodzice (osoby 70+) przejechali pół Lublina, by odebrać lek. Pracowniczka wspomnianej apteki (nie mogę nazwać onej farmaceutką) odmówiła wydania kropli, argumentując to tym, że na Betadrin WZF potrzebna jest recepta. W zamian zaproponowała Xylometazolin, którego rodzice, oczywiście, nie chcieli. Wieczorem tegoż dnia kupiłam te krople w innej aptece. BEZ RECEPTY, oczywiście.
26 maja zadzwoniłam do apteki Św. Łukasza z zapytaniem o krople do nosa Betadrin WZF i usłyszałam, że jest dostępny, sprzedawany bez recepty i do g.18.00 mogę kupić. Na moje pytanie, dlaczego w przeddzień odmówiła pani sprzedaży tych że kropli dwom seniorom, bezczelnie skłamała, że myślała, iż chodzi o krople do oczu o tej samej nazwie. Nie powstrzymało ją przed kłamstwem ani to, że mam wydrukowany mail z zarezerwowanymi kroplami do nosa, nie nawet to, że zaproponowała w zamian Xylometazolin, który do oczu stosuje chyba że ona.
Kolejne interesujące wydarzenie stało się po tym jak ta moja opinia pojawiła się na kilku portalach internetowych: otrzymałam na maila informacje z oznaczonej wyżej apteki, że moja rezerwacja została unieważniona z powodu… mojej rezygnacji. Tego już komentować nie będę.
Brak kompetencji lub elementarna złośliwość w przypadku pracownika medycyny może mieć ciężkie skutki. Właśnie dlatego OSTRZEGAM przed apteką Św. Łukasza przy Nowym Świecie 38 w Lublinie.
Obsługa Ok. To, że nie ma leków dostępnych od ręki jest zrozumiałe. To nie sklep spożywczy, leki się terminują, jak nie na zbytu na coś konkretnego, to się tego nie zamawia. Kto nie pracował, ten nie wie z czym to się je. A lek jest dostępny na drugi dzień, hurtownie potrafią dwa razy dziennie dostarczać.
Kupiłem lakcid za 30 zł, nieświadomy, że gdzie indziej kosztuje nieco ponad 20 zł. Podejrzewam, że januszują też na innych produktach, bo przecież nikt na codzień nie chodzi po aptekach i porównuje cen leków. Teraz jednak wiem, żeby omijać szerokim łukiem.
Dołączam się do przedmówców. Nie ma nigdy leków od ręki. Ceny suplementów również nie zachęcają. Lepiej udać się do pobliskiej na kunickiego. Tam leki wydawane są od ręki, a recepturowe po paru godzinach albo na drugi dzień Apteka na nowym świecie zasluguję na zero gwiazdek
Dodaj komentarz