Apteka Namex to Apteka, która posiada 139.0 opinii a ich średnia to 3,8.
Adres: Barkocińska 6, 03-543 Warszawa
Telefon: 22 678 05 47
Opinie na temat Apteka Namex:
18 września szanowna Pani pseudo magister pracująca z doskoku narobiła rabanu o receptę weterynaryjna którą wykupuję tu od 3 lat co 3 miesiące … 2 dni wydzwaniała do Weterynarii żeby mnie poprosić o zwrot leków . Po 2 dniach zadzwoniłem do apteki zapytać o co chodzi . Odebrał KIEROWNIK i przepraszał za szanowną panią . Powiedział że więcej to się nie powtórzy i zapraszał ponownie …
Dzisiaj ZNOWU trafiłem na tego NIEUKA farmaceutycznego . Oczywiście odmówiła sprzedaży leku bo cyt.od 2021 roku jest zakaz sprzedaży leków weterynaryjnych w aptekach .
Otóż NIEUKU dokształć się i całą zmianę z którą pracowałaś dzisiaj od rana tj.5 grudnia 2024 – przepis mówi że Recepta ma być wypisana zgodnie ze wskazaniami ministerstwa + numer recepty przydzielany indywidualnie do każdej recepty dla lekarza wystawiającego . Takową receptę dostałaś do ręki . Nie sprzedałaś mi leku . Lek kupiłem BEZ ŁASKI I IGNORANCJI PRZEPISÓW . Twój pracodawca nie zarobił dzisiaj . Mam nadzieję że cię doceni przy pensji .
Natomiast w aptece którą mi sprzedała ten lek usłyszałem : tak jest przepis dotyczący leków ścisłego zarachowania i wymaga wpisania przez weterynarza NUMERU RECEPTY który ma Pan wpisany więc nie widzę najmniejszego powodu by nie sprzedać a wręcz jestem zobligowana prawem by sprzedać ten lek choremu niezależnie człowiekowi czy zwierzęciu …
Na tą chwilę podziękuję DZIWNEJ APTECE WYMYŚLAJĄCEJ WŁASNE PRZEPISY …
Nawet gdyby farmaceutka była niemiła, leki drogie, a droga wiodła przez góry i lasy to możliwość zakupu środka przeciwbólowego o 01:00 w nocy redukowało by wszelkie niedogodności.
A ich nie było. Pani była miła, choc nieco rozespana, ceny przyzwoite, było to co potrzebowałam i do tego znalazłam miejsce parkingowe tuż obok.
Ja mam bardzo pozytywna opinię o obsłudze w tej aptece.
Pani Elzbieta-sympatyczna pani Magister profesjnalistka w każdym calu…Podpowie , z uśmiechem wesprze w wyborze leku …
Tak naprawdę nawet jak jest klient u pani Eli-czekam i zawsze jestem fachwo obsużona.
Witam czy apteka jest otwarta
Teraz nie mogę się tam dodzwonić
Już raz składałam skargę na jedną z pań farmaceutek kilka lat temu, ponieważ skomentowała na głos przy pełnej ludzi aptece, jakie leki wykupuję i czy przypadkiem się dobrze czuję po takiej ilości. Recepty wykupywałam na trzy różne osoby jako wolontariuszka pomagająca chorym… Tamta pani magister jednak pominęła ten – jakże istotny – fakt, mając przed sobą na monitorze WSZYSTKIE dane dotyczące leków i osób, którym je przepisano! Dane pani farmaceutki pominę – RODO.
Od kilku miesięcy pojawiają się znowu komentarze, tym razem od innej pani farmaceutki, na temat tego, że przychodzę wykupywać leki po północy. Apteka jest czynna 24h/d! Ta pani ma płacone za dyżur nocny i nie powinno ją obchodzić, kto kiedy i po co przychodzi.
Ale dzisiaj przebrała się miarka. O godz. 0.36 chciałam wykupić lek na przewlekłą chorobę – tym razem dla siebie – który mi się właśnie skończył, a kolejną dawkę powinnam przyjąć rano. Pani “farmaceutka” skomentowała to, że recepta była wypisana w październiku zeszłego roku, a ja akurat teraz, w nocy, przychodzę po lek. Poinformowałam szanowną panią, że jest to recepta roczna i leki z niej wykupuję co miesiąc i nie ma znaczenia, kiedy została wypisana, skoro jest ważna.
Oczywiście uiściłam opłatę nocną. Pytam: Za co? Za komentarze i osądzanie, że nie mogłam przyjść wcześniej? Nie mogłam. Więc przyszłam wtedy, kiedy mogłam.
Prywatna apteka, całodobowa, pobierająca opłatę nocną, XXI w.
Serio???
Dodaj komentarz